Pierwszych osób nie znali, dopiero koło godziny
dziewiętnastej dziesięć zauważyli wchodzących braci Salvatore. Stefanowi
towarzyszyła Elena. Cała trójka podeszła do Kola i Katherine.
- Fajna sukienka – powiedział
Damon do Kath.
Elena miała na sobie czerwoną bluzkę, ciemne spodnie oraz
buty na małym obcasie. Nie wyglądała najgorzej ani najlepiej.
Nagle do środka weszła jakaś dziewczyna. Nie znał jej ani
Stefan ani Damon, nawet Kol i sobowtóry. Co było najdziwniejsze, a zarazem
najśmieszniejsze? Miała tą samą sukienkę, co Katherine. Jak tylko to wampirzyca
to zobaczyła, postanowiła, że właśnie ją dzisiaj zabije.
Podeszła do niej. Dziewczyna miała proste, blond włosy,
podobne buty do Eleny oraz piękny naszyjnik.
- Fajna sukienka – oznajmiła
uśmiechnięta Katherine.
- Oh… Dzięki. Ty też masz
fajną sukienkę.
- Masz szczęście, że mam
dobry humor, bo inaczej obraziłabym się na ciebie.
- Z jakiej racji miałabyś się
na mnie obrazić?
- Hmm… No wiesz ja z moim
chłopakiem zorganizowaliśmy tą imprezę.
- Ah… Naprawdę przepraszam.
- Przeprosisz później. Jestem
Katherine.
- Jessica - podały sobie dłonie.
- Chodź, dołącz do nas.
- Niech będzie.
Ruszyli w stronę Eleny, braci i Kola.
- To jest Jessica. Jessica to
jest Kol, Damon, Stefan i Elena.
- Hej – powiedzieli chórkiem.
- Miło was poznać.
Jessica spojrzała podejrzanie na Elenę. Damon to zauważył i
dodał:
- Elena i Katherine to
siostry bliźniaczki.
Obie spojrzały na niego ostro, a Kol ze Stefanem prawie wybuchli śmiechem.
Siostry bliźniaczki… Co za pomysł.
- Aha. Właśnie zauważyłam
podobieństwo. Te oczy…
- Nie mów nikomu – szepnęła
jej do ucha Kath.
- Nie ma sprawy.
- Dzięki.
W barze było już sporo ludzi. Dziewczyny najczęściej miały
na sobie sukienki, ale znalazły się takie, co ubrały spodnie i jakąś bluzkę.
Chłopacy natomiast mieli na sobie koszule i czyste spodnie.
Parę minut później do Mystic Grilla weszli Matt, Bonnie oraz
Caroline. Gdy zobaczyli swoich znajomych podeszli do nich. Przywitała się z
nimi Elena.
Kol podszedł do Dj-a.
- Masz może mikrofon? –
zapytał.
- Tak. Muszę mieć.
- Daj mi na chwilę, chcę
przywitać gości.
DJ bez wahania podał mu mikrofon. Pierwotny zaczął mówić.
- Yhym – chrząknął, żeby
zwrócić na siebie uwagę. Wszyscy odwrócili się w jego stronę. – Chciałem przywitać
wszystkich obecnych. Nie wiecie kim jestem, więc się przedstawię. Jestem Kol.
Kol Mikaelson. Zapamiętajcie mnie. DJ puści zaraz muzykę, mam nadzieję, że
będziecie się świetnie bawić!
Ludzie zaczęli klaskać. Kol wrócił do ukochanej.
- Mikaelson… Kojarzę to
nazwisko – mamrotała coś pod nosem Jessica. – Kol, masz rodzeństwo?
- Tak.
- A Elijah to twój brat?
- Tak, znasz go? – zapytał
zdziwiony, kiedy DJ puścił muzykę.
Elena odciągnęła Stefana od reszty. Bonnie, Matt i Caroline
także odeszła. Nie chcieli brać udziału w dyskusji. Zostali tylko Kol, Kath,
Damon i Jessica.
- Tak. Poznaliśmy się w
takiej jednej knajpce. Sympatyczny, ale dumny.
- Cały Elijah.
- To tyle? – wtrącił się
Damon.
- Damon jest ciekawski –
stwierdziła Kath.
- Zauważyłam, ale odpowiem.
Spotykamy się raz w tygodniu.
- A kiedy się poznaliście?
- Dwa miesiące temu. To był
przypadek.
- Opowiesz nam przy stoliku.
Niech każdy weźmie po drinku – zaproponował Kol.
- Świetny pomysł.
Wszyscy poszli usiąść do któregoś z wolnych stolików. Było
ich sporo, bo większość osób szalała na parkiecie przy rytmicznej muzyce.
Usiedli przy oknie.
- No to jak się poznaliście?
– zapytał Damon.
- Jak już mówiłam to był
przypadek. Poznaliśmy się w knajpie, w której pracuję. Jestem tam kelnerką.
Podeszłam do stolika, przy którym siedział Elijah. Zdziwiłam się, bo był sam.
Do nas nikt nie przychodzi sam. Spytałam się mu, co by zamówił. Był tam
pierwszy raz i spytał się, co mu mogę polecić. Odpowiedziałam, że wszystko jest
dobre. Podałam mu wtedy menu. I powiedziałam, że przyjdę za chwilę. On
powiedział, że już wie, co chce…
- I potem powiedział, że chce
z tobą porozmawiać – przerwał jej Damon.
- Skąd wiedziałeś?
- Zgadywałem.
- Co było później? – zapytała
Katherine.
- Powiedziałam mu, że jestem
w pracy. On zaproponował, żebyśmy się wymienili numerami telefonu. Zgodziłam
się. I tak jestem wolna.
- Aha. A o czym tak
rozmawialiście?
- Hmm… Tego nie musicie
wiedzieć.
- Niech będzie.
- No powiedz – nalegał Damon.
- Ale jesteś ciekawski –
oznajmiła Jessica. – Nie powiem , obiecałam Elijah.
- No dobra, odpuszczam – odparł
Damon.
- Chodźmy – dodała.
- A ty zatańczysz ze mną, Jessica?
– zapytał Damon.
- Z chęcią.
Każdy napił się drinka i wstali. Poszli na parkiet. Kath powiedziała
do Kola.
- A chciałam zabić tą Jessica.
No trudno, znajdę sobie kogoś innego.
- Wynagrodzę ci to jakoś. Nie
wiedziałem, że Elijah chodzi do knajp. Chyba, że u niej knajpka to restauracja.
_____________________________________________
Nie pierwszy i nie ostatni raz was przepraszam, że jest krótkie.
Mam jak zawsze nadzieję, że się podoba.
Mam jak zawsze nadzieję, że się podoba.
Znowu nie wiem, co napisać... Jak chcecie coś wiedzieć, pytajcie w komentarzach.
Następny rozdział o Klausie i Katherine będzie... hmmm nie wiem :D Poinformuję was :)
Hmm.. Dość nietypowy rozdział :-/ Żart jest wspaniały jak zawsze najbardziej mnie się podobał tekst Damona " to siostry bliźniaczki " ;-) Haha :-D dobre ;-) no to tyle życzę dalszej weny :-*
OdpowiedzUsuńNietypowy? Hmm... możesz mi powiedzieć o co dokładnie chodzi? ;* A tak ogólnie dzięki ;]
UsuńHahaha najlepsze to : Siostry bliźniaczki :D Świetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńDzięki... Hmm... to tyle? Myślałam, że się bardziej rozpiszesz ;** Żartuję ;]
UsuńNo to ja bede trzecia i rowniez powiem ze najlepszy tekscik Damona :D no ale ogolem rozdzial zajfajny, nie wazne ze krotki ^^ czekam na nn z niecierpliwoscia. A mozesz cos zdradzic na temat Jessicy??? Ladnie plosie :*
OdpowiedzUsuńI zaraz dodam kolejny rozdział na bloga o PLL :) Zapraszam do czytania!
Dzięki ;D Jessica... Jeszcze nad nią myślę ;] Jak masz jakiś pomysł to pisz ;**
UsuńMam taki pomysł aby Jessica była czarownicą która będzie chciała zaszkodzić pierwotnym ;-) ale to taki mój luźny pomysł <3
UsuńPomysł nawet dobry ;) Pewnie go wykorzystam... Tylko coś dodam ;) Dzięki <3
UsuńHahaha nie zdenerwuj się ale ja musze spytac KIEDY NASTEPNY ROZDZIAŁ O KATH I KLAUSIE ? :D Hahaha ja po prostu z siebie nie mogę,pewnie upał robi swoje
UsuńHeh następny rozdział o Klausie i Katherine powinien być najpóźniej jutro około 20, jak się sprężę, może dodam jeszcze dzisiaj ;**
Usuńkiedy następny rozdział ?? <3
OdpowiedzUsuń